www.mafiafpn.fora.pl

Adrian_Ilie

Jedyny co zostaje powiedzieć. Brawo panowie Wink

Głosowaliście na mnie tylko dlatego, że JB powiedział, że macie głosować. Zero dowodów.

Cliff Bartell

Zajebiście nie dość, że Ilie okazał się niewinny to jeszcze prawie połowa osób nie bierze udziału w grze. Panowie MGowie jakieś wykluczenia może?

Light Sin

ops, pomyłka dobrze,że straciliśmy tylko 1 dzień Smile

Za dużo myślenia...
Cóż widać instykt mnie źle prowadzi więc zostawiam wam typowanie kolejnych wybrańców, sam zajme się lepiej glosowaniem - to mi wychodzi najlepiej.

Alonzo Mourning

A poza tym mafiozi moga sie spokojnie ukrywac w tlumie. Proponuje, zebysmy w nastepnym glosowaniu wybrali ofiare jednoglosnie, zeby mafii bylo latwiej ukryc swoje glosy. Wtedy na pewno wygramy. Brawa dla panow "analizatorow".

Z jednej strony wydawac sie moze, ze Sien Hal nie jest mafioza, skoro z taka wsciekloscia zaatakowal niewinnego mnie. Z drugiej moze nim jest, bo liczyl, ze na poczatku miasto wybaczy mu taki blad(gdybym zginal, nie pomylilby sie, bo na pewno miasto by nie mialo mu tego za zle).

Jack Bauer ujawnil sie(i swoja nieomylnosc), na co znajduje 3 wytlumaczenia:

1 - z glupoty
2 - bo jest mafioza
3 - bo jest ksiedzem

Bardzo mozliwa jest kombinacja 1 z ktoryms z nastepnych podpunktow. Za glupota przemawia fakt, ze rzucil sie na niewinnych mnie i Adriana Ilie, majac rzekoma pewnosc, ze jestesmy winni. Jak widac gowno to prawda.
Za tym, ze jest mafioza przemawia wlasnie ten atak. Otoz taki otwarty atak na kogos tylko pozornie jest zgubny dla kogo z mafii. Wszyscy dobrze wiemy, ze jedynie mafia i Mistrowie Gry wiedza, kto jest winny, a kto nie. Mamy wiec w glowach cos takiego, ze mafiozo nie rzuci sie z furia na niewinnego, bo to byloby zgubne. Taki atak teoretycznie moze przeprowadzic ktos, kto jest niewinny, nieswiadom tego, ze atakowany jest niewinny. Moze JB chcial to sprytnie wykorzystac? Moze jest OC i dlatego chce, zeby detektyw go sprawdzil? Ujawniajac sie i korzystajac z opinii, jaka sobie wyrobil poprzednim startem zyskal pewnosc, ze miasto go predko nie rozwali, za to mogl nim troche zamieszac, jednoczesnie zaltwiajac detektywa i ksiedza.
Za tym, ze jest ksiedzem przemawia fakt, ze sie ujawnil, co by znaczylo, ze nie obawia sie zabojstwa mafii. Bycie ksiedzem w ukryciu ma male szanse na bycie pozytecznym. A tak przedstawiajac sie zyskal pewnosc, ze miasto go nie rozwali, a mafia tym bardziej, bo przeciez moze sie modlic za siebie. Tylko po co byl mu ten atak na mnie i Ilie? Moze chcial pokazac miastu, ze cos robi? Mimo wszystko bez sensu.
Wg mnie albo Light Sin zrobil wielki blad, albo po prostu jest w mafii. Albo jedno i drugie.

Light Sin

Tomasz Suchar

jak zauwazylem narazie padają ludzie najbardziej podejrzani przez miasto. A może wreszcie trzeba zwrócić uwagę na te drugoplanowe postacie? Jak narazie te osoby najbardziej podejrzane okazują się niewinne, co sprzyja mafii. Trzeba zauwazyc, kto się rzadko udziela, czasami mozna wykryc czy ktos probuje ukryć się pod maską niewinnego. Dlatego będę głosował tylko i wyłącznie na osoby mniej udzielające się. Anuż trafię, bo jak narazie analizy analityków skutku nie przynoszą. Prawdopodobnie jako następną ofiarą miasta będzie Alonzo. Okaże się, że jest niewinny. A mafia będzie się cieszyć. Moi podejrzani : Benjamin Breeg, Mutama Barum Barum, Ziemowit Wielki, Ivica Dembovskyj, Podsklepny, ChceZostacPilkarzem. Daję 75 procent, że spośród tej szóstki znajduje się chociaż 1 mafioso.

Light Sin

Sien Hal

A ja wam powiem, ze zabicie Ilie cos nam dalo - mianowicie wiemy, ze Light nie mial racji. A mialem ja ja w swoich teoriach

W mafii sa ..... Cliff Bartel i Guianfranco Graziano.

1. pierwsze glosowanie - Gianfranco na Bartela Very Happy

czyli mafioso na mafiosa, tradycyjy poczatek. I co? I gowno. Zaraz potem Gianfranco tlumaczy, ze zaglosowal na Bartela za ego glupote (mianowicie o to ze kogos Cliff podejrzewal na poczatku - niby fajnie, ale skad o tym wiedzial GG juz przed glosowaniem? Very Happy

I co najlepsze GG w tym samym poscie, gdzie tlumaczyl swoj glos napisal, ze WYKLUCZA obecnosc CB w mafii. No ja pierdole, i co jeszcze. Juz wie, ze niewinny?
2. Rzucilem moje podejrzenia na Mourninga z prostego powodu - chcialem zobaczyc reakcje tych dwoch delikwentow. i Co? Mialem racje. PIERWSZYM niezdecydowanym, ktory ni z tego ni z owego podpial sie pod to byl wlasnie BARTEL. Nie ma to jak zmniejszyc liczebnosc miasta, co? Very Happy

. Niestety Light napisal analize na Mourninga zanim zobaczylem reakcje GG. Ale potem mnie GG nie zawiodl. Otoz w sytuacji, kiedy kazdy decydowal sie pomiedzy Mourninga a Ilie, ten oddal glos z dupy na Patatajko. Very Happy

Rany boskie, gorzej zrobic nie mogl. I do tego te pokretne tlumaczenia.

Panowie, dalem wam na tacy dwoch pewnych mafiosow. Mam jeszcze pare argumentow na nich, niestety wychodze i nie zdaze napisac tego co chcialem. Prosze was o jedno - poprzyjcie mnie i glosujcie na :

Gianfranco Graziano.

Jądra MaChore

Jak na razie jesteśmy w .upie,bo zabijamy samych niewinnych. Chyba za dużo kombinujemy.

Po dzisiejszym głosowaniu zostało tylko 11 mieszkancow, którzy zaglosowali we wszystkich glosowaniach. Jak juz mowilem, nie wydaje mi sie, ze mafioz odpuszczali gre na poczatku wiec pewnie znajduja się wsrod tych glosujacych. Do tego jest 3 którzy nie brali udzialu w 1 glosowaniu ale w nastepnych brali udzial.

Teraz zaglosowalem na Ilie, bo zasugerowalem sie tym co pisaliscie, ale takie kombinowanie chyba nie ma przyszlosci.

Pewne podejrzenia co do paru osób już mam, ale to nic pewnego. Napiszę więcej później,albo jutro.

Alonzo Mourning

Jestem gotow tym razem znow zaglosowac na Graziano, jeszcze nie wiem. Ja tam mysle, ze w mafii jest historyk - Ziemowit.

Johny Cash

Na Angelo Marcela głosuję jutro ponownie. Koleś dziwny jest, udaje głupka.

Trezege

Był piękny, oświetlony księżycowym światłem wieczór. Nic nie zakłócało wszechobecnej ciszy, nie licząc piszczących w trawie świerszczy. A także okrzyków Radamela Falcao oglądającego właśnie mecz ukochanego Lecha Poznań. "K***a, co oni grają... co to ma być... jedziesz jedziesz jedziesz! sam! k******aaaa, znowu nie maaa" itp. Doping przed telewizorem nie pomógł Lechowi, którzy przegrał 1:2. Po meczu Falcao wyszedł na spacer z psem. "Aport!". Spacery ostatnimi czasy stały się krótsze, Falcao obawiał się mafii. Tym razem jednak dał się zaskoczyć. Najpierw poczuł gorzki zapach, a potem osunął się na ziemię.

***

Obudził się w głębokim dole, nie mogąc poruszyć nogami ani rękami. Poczuł jednak, że coś mu wpada co i rusz do oczu. Spojrzał i zobaczył kilku gości intensywnie zasypujących dół. "Panowie, przestańcie. Błagam. Mam pieniądze, zapłacę wam... tylko mnie zostawcie, proszę!". "Myślisz, że sobie ich nie wzięliśmy, głupcze?" - rzekł Tom. Grupka ludzi w ciemnych okularach roześmiała się szyderczo. Po pewnym czasie Falcao nie było już widać pod stertą ziemi, a po kolejnych 15 minutach dół został zasypany. Grono uczciwych mieszczuchów uszczupliło się o jedną osobę.

Radamel Falcao-Charlie [']

Jutro kolejne głosowanie miasta,głosować możecie na poczte [link widoczny dla zalogowanych]

Radamel Falcao

Dziwię się trochę, że mafia mnie zabiła, gdyż póki co się nie wychylałem i chyba nie zrobiłem nic co mogłoby zaszkodzić tym bandziorom. Może to efekt upicia mafiozy przez Barmana, a tak naprawdę miał paść ktoś inny. Życzę wam zwycięstwa nad mafią, szkoda, że nie udało mi się dłużej pograć Sad

PS. Z tym Lechem to przegieliście, liczę, że zostane pomszczony :/

Dionizy Patatajko

Można próbować niby dalej z Alonzo Mourningiem, ale...

a) to co pisze Sien Hal ma sens

b) moje podejrzenia wzbudza Tomasz Suchar. Takie tam niby żarciki że cieszy się że zginął niewinny, potem od razu po głosowaniu głośno biadoli że mamy swojego Ilie. Zachowanie dość mafijne, bym powiedział. No i ostatni post, analiza na siłę, byle coś napisać. I jednocześnie zwrócić uwagę na tych, co nie piszą. Jak dla mnie osobnik warty przyjrzeniu.

Alonzo Mourning

Ciekawe, kogo upil barman. Mozliwe, ze mafia probowala mnie wrobic. Najlepiej by bylo, gdyby sie okazalo, ze barman dzis nikogo nie upil, wtedy by sie mafia wyglupila.

To ile osob ostatecznie wzielo udzial w grze, ile z nich to mafiozi? Bo poczatkowo bylo 5, potem zmieniono na 6, a ktos na poprzedniej stronie napisal, ze jest ich 7.

Mohamet

Gra 39 osób, jest siedem mafiozów. Siedmiu.

Ivica Dembowskyj

Dzisiaj nie miałem jak zagłosować, jej - jest piątek... Na jutro najprawdopodniej mój głos na Gianfranco Graziano, trzeba jedna droge obrac, to najlepszy sposob.

Ps. JB ssie Very Happy

Jimmy Graziano

Ja bym był za tym, żeby upewnić się czy Alonzo Mourning rzeczywiście jest w mafii. Jako że od początku go podejrzewałem, pewnie tak jest, no ale głowy nie dam. Light Sin tez był taki pewien do Adriana Ilie... W każdym razie nie przemawia do mnie ta niby zależność między Ilie i Mourningiem, która nie została w ogóle wytłumaczona i chyba opiera się jedynie na domysłach Light Sina które już nas zawiodły raz. Tak więc może czas ostatecznie sprawdzić kto jest kim? Głosuję na ALONZO MOURNINGA i proponuję wam to samo.

Alonzo Mourning

Tak, zajebiscie, udowodnijmy moja niewinnosc przez zajebanie mnie. Brawo, swietny pomysl.

Cliff Bartell

Alonzo Mourning

Porobilem sobie male statystyki, wg ktorych najmniejsze szanse na bycie winnymi maja:

Johny Cash, Tomasz Suchar, Jądra MaChore.

Poza tym do profilu mafioza nie pasuja(wg statystyk):

Ivica Dembowskyj, Jacek Tatra, Andrew Rare, ChceZostac Pilkarzem, Wojtek Koza, Longinus Podbiygaukus, Baks Banny, Kapishon Shot.

Tak więc 12, których od tej pory raczej nie podejrzewam(siebie tez nie podejrzewam), poza tym 7 mieszkancow to trupy. Mam wiec 19 mieszkancow poza podejrzeniem. Czyli, wg moich danych 7 mafiozow powinna znajdowac sie w pozostalej 18.

1. Mieczysław Podsklepny
3. Jacek Kanikowski
4. Mutama Barum-Barum
5. Benjamin Breeg
8. Light Sin
13. Unknown Predator
15. Johny Capone
16. Aram Chaczatrjan
19. Cliff Bartell
20. Jimmy Graziano
21. Artis Kas
23. Ziemowit Wielki
24. Dionizy Patatajko
25. Gennaro Leszly
26. Sien Hal
28. Chandler Bing
32. Vincent Cross
35. Marcelo_Angel
36. Gianfranco Graziano
39. Frederico Manini

Nic nie sugeruje, po prostu przedstawiam wam to, czym ja sie bede teraz kierowal. Oczywiscie, o ile pozyje dosc dlugo, statystyki beda ulegac zmianie wraz z kazdym glosowaniem i mordem mafii.

PS. Mam tez liste 5 osob, ktore maja najwieksze szanse na odpadniecie w najblizszym czasie(wg statystyk), zobaczymy czy sie sprawdzi.

Gianfranco Graziano

Johny Capone

Gianfranco Graziano- argumenty przekonują na głosowanie na niego, choć dalej polecam Wam sprawdzić Binga. Wątpie żeby w mafii był Alonzo i Sin, choć nie rozumiem dlaczego ten pierwszy mnie podejrzewa. Na razie moim podejrzanym jest Bing, ale postaram się pójść za głosem większości. Chuj, nie wiem na kogo głosować, przejrzę jeszcze listę tych którzy nie głosowali w ostatnim mordzie miasta. Dlczego? Pewne było, że zginie Ilie i nie chcieli rzucać się w oczy. Zobaczymy.
pzdr.

PS. A jeszcze coś do Graziono, siedził cicho. Prawda? Ale kiedy argumenty zaczęły przemawiać żeby go udupić to zaczyna sensownie się bronić. Dziwne...

Jimmy Graziano

Alonzo Mourning

Alez ja nie namawiam innych na glosowanie na te wszystkie osoby. Puknij sie w leb kretynie. A jesli napisze na podstawie czego to ustalilem, to straci to sens.

Cliff Bartell

Jimmy Graziano

Alonzo Mourning

To mi nie wierz. A podejrzany jestem na podstawie chorych atakow Jacka Bauera i Sien Hala.

Co do Maniniego. W pierwszym poscie odpowiedzial na moje zarzuty, wyrazajac nadzieje, ze cos wniesie do gry. A napisal juz tylko jednego posta, w ktorym zauwazyl, ze jest niemal na 100% pewien, ze jestem w mafii. Jak mozna pisac takie glupoty? Jak mogl bc juz wowczas pewien co do mojej winy? I czemu bracia Graziano tak sie do mnie dopierdalaja?

Jimmy Graziano

Ivica Dembowskyj

Ale mają rację, że nie podając kryteriów, którymi się kierowałeś przekreślasz swoją analizę...

Sien Hal

Vincent Cross

Na poczatek wczorajsze zabojstwo. Nie wiem czy wy tez macie wrazenie ze opis jest troche inny niz poprzednie pisane przez mafie , tym razem nie bylo nic nawiazujacego do nazwiska , imienia czy czegokolwiek z biografi ofiary. Wydaje mi sie wiec ze mafia liczyla sie z mozliwoscia upicia przez barmana i zabila aktywnego , ale niewinnego , a opis jest jaki jest aby wlasnie wzbudzic nieufnosc. Nie ma pewnosci czy upity byl winny , czy nie winny i chyba o to wlasnie chodzilo , bo nic innego sensownego mi nie przychodzi do glowy. No i od tej pory pojawilo sie juz co najmniej kilka koncepcji glosowania.

Johny Capone

Tomasz Suchar

Pragnąłbym zwrócić uwagę na Benjamina Breega. Dość często widzę tego użytkownika na forum, rzadko kiedy się wypowiada. W pierwszym głosowaniu nie oddał głosu, w drugim jako drugi zagłosował na Oseę Vakatalesau,a swój typ uzasadnił jedynie siódemką Conana. Czyżby był to mafioso, który chce za wszelką cenę stać z boku , ukryć się pod maską mieszkańca? Drugie głosowanie i Breeg głosuje na Ilie ( uzasadnienie - najbardziej podejrzany ). Ilie ginie. Rzadko kiedy Breeg się wypowiada. Albo to zwykły mieszkaniec, który zwyczajnie olewa tę grę, albo mafioso, który nie chce jak to się mówi "niepotrzebnie się wypaplać". Warto zwrócic na niego uwagę.

Frederico Manini

Zacznę może od początku. Grę zacząłem w czwartek przed głosowaniem miasta, zdążyłem jeno przeczytać wasze posty i wyciągnąć jakieś wnioski. MG poszedł mi bardzo na rękę za co mu serdecznie dziękuje. Zagłosowałem na Osea Vakatalesau, ponieważ w pierwszym glosowaniu zabił niewinnego, wiem tępe myślenie, ale co można wymyślić dołączając godzinę przed głosowaniem. Napisał tylko 1 posta i to posta, w którym się przedstawił. Było to moje pierwsze głosowanie w tej rozgrywce, więc nic mądrego wtedy się nie wymyśli. Zginął jako niewinny. Na szczęście to niebyła wielka strata dla miasta.

Kolejne głosowanie, to także pomyłka z mojej strony. Trudno nie zaufać dwóm analizom Sien Hala i Lighta Sina. Ten drugi zrobił to w dość dramatyczny sposób, ujawniając się by zyskać większe zaufanie, jak widać udało mu się to. Niestety jego tok rozumowania był błędny. Cała jego koncepcja legła w gruzach i teraz ciężko będzie mu odbudować zaufanie miasta. Ja zagłosowałem na Ilie(proszę Trezege o poprawienie tego błędu) i w ten sposób zabiłem drugą niewinna osobę.

Teraz przejdźmy do spraw bieżących czyli do mnie. Nigdy od początku gry się nie angażowałem, ponieważ na początku gówno się wie, jeśli mogę się tak wyrazić. Jeśli miałbym być w mafii to byłoby to najłatwiejsze zabicie mafioza w historii tej gry chyba. Dołącza jako ostatni, więc musi być mafiozą, bo nie można sobie pozwolić na stratę mafioza. Przecież to by był samobój ze strony MG, to by było zbyt proste panowie.

A na kogo dzisiaj zagłosuje i dlaczego podam po południu.